Rycerze Św. Franciszka z Asyżu
przy Parafii Matki Boskiej Częstochowskiej
Katowice Podlesie

 

Historia
Spotkania
Galeria
Rycerskie Hasło
Linki
Strona główna

 

 

 

   


16.08.2013

Pielgrzymka rowerowa do Mikołowa


My Rycerze św. Franciszka: Paulina, Piotrek, Antoś, Karolina, Iwonka, Mateusz i Zosia z s. Leokadią i p. Mariuszem  z pod „Biedronki” wyruszyliśmy rowerami  o 10.00 starą drogą do Mikołowa (6 km). Trasa z małą przerwą, na podziwianie widoków, trwała 45 minut. Do Mikołowa mamy pod górkę. Kościół św. Wojciecha był dla naszych pra-pradziadków kościołem parafia.

Pierwszym etapem było odwiedzenie Bazyliki św. Wojciecha. Podeszliśmy do Najświętszego  Sakramentu  by przywitać się z Panem Jezusem. Cały dzień można adorować Najświętszy Sakrament. Przywitał nas ks. proboszcz   Mirosław Godziek i oprowadził po Bazylice. Dowiedzieliśmy się że Kościół ma 152 lata. W prezbiterium nad tabernakulum  znajduje się  Święty Wojciech, który był Biskupem i oddał życie za wiarę. W prawej nawie znajduje się ołtarz Serca Pana Jezusa, a z lewej strony ołtarz Matki Boskiej Mikołowskiej. Ks. proboszcz pobłogosławił nas i  dał  każdemu prezent: płytę z interaktywnym zwiedzaniem Bazyliki, za to serdecznie dziękujemy. Otrzymaliśmy zadanie: przejść drogą krzyżową, co uczyniliśmy na koniec. Stacje drogi krzyżowej  to dzieło znanego artysty malarza, Jana Bochenka, z 1868 r. Potem odwiedziliśmy kaplicę na cmentarzu, który znajduje się za kościołem (bardzo duży cmentarz). Pomodliliśmy się za wszystkich zmarłych na tym cmentarzu i za naszych bliskich zmarłych. Udaliśmy się do Bazyliki i odprawiliśmy drogę krzyżową. Zatrzymaliśmy się przy MB Bolesnej (pieta).

Potem pomaszerowaliśmy w kierunku rynku, by zatrzymać się przed najstarszym kościółkiem św. Wojciecha  (XII wiek), teraz przemianowanym na św. Jana Nepomucena. Siostra Lidia obdarowała nas waflowymi medalami i pożegnała się z nami. Dziękujemy za opowieści, ciekawostki i czas przeznaczony dla nas.

Przeszliśmy do pizzerii by się posilić. Pizza była bardzo smaczna. Do zwiedzenia pozostał Rynek. Tam przed pomnikiem św. Wojciecha zrobiliśmy sobie wspólne zdjęcie. Na rynku wzrok przyciąga fontanna. Były lody. No i trzeba ruszyć z powrotem. Trasa powrotna była lepsza, trochę pod górkę, a potem tylko w dół. Była to pielgrzymka w intencji wszystkich dzieci i młodzieży z Podlesia i o nowe powołania do Rycerzy św. Franciszka.